Translate

sobota, 6 października 2012

****************************************************************

Dzisiaj wreszcie udało mi się usiąść na dłużej przy maszynie do szycia, a efektem tego stały się nowe poszewki na poduszki i pościel. Do tej pory nie szyłam nic tak „dużego”. Okazało się nie być to aż tak trudne jak myślałam – wystarczyło mieć dobry wzór, spory zapas nici i odpowiedni materiał. Za wzór posłużyły mi poszewki, które miałam do tej pory, czyli poszewki z Ikei. Zdjęcie miary polegało po prostu na odrysowaniu specjalną kredką do materiałów poszewek z Ikei na moim nowym materiale. Potem wystarczyło już tylko pozszywać boki i gotowe. Mam jeszcze w planie uszycie poszewek na dwie duże poduchy, ale o tym kolejnym razem.




 
 


*********************************************************************

3 komentarze: