Translate

sobota, 1 września 2012



Chorwacja-czyli rajskie plaże na wyciągniecie ręki


Lato niestety nieubłaganie mija, a przed nami zaczyna roztaczać się obraz wielokolorowych liści zwiastujących jesień. Na szczęście nadchodzące chłody będą ocieplały wspomnienia z wakacyjnych wyjazdów. W tym roku wybraliśmy się z moim Miłym do Chorwacji. Zaczęliśmy zwiedzanie od północnej części kraju, czyli od Istrii. Aż trudno uwierzyć, że tak blisko, bo mniej więcej 1000 km od Polski, zaczyna się kraina ciepła i bezchmurnego nieba, gdzie można oglądać przepiękne plaże i malownicze miasteczka. Takim małym, położonym na wzgórzach miasteczkiem jest Vrsar, znajdujący się w pobliżu kanału Limskiego.


Vrsar:

 
 
 
 
 
 

 
Dalej pojechaliśmy wybrzeżem w okolice Zadaru, zwiedziliśmy wyspę Pag i ostatecznie zatrzymaliśmy się w niedużym mieście Tućepi, w pobliżu Makarskiej. Już sama podróż wzdłuż całej Chorwacji jest bardzo ekscytująca i przyjemna, ponieważ dosłownie wszędzie można podziwiać przepiękne widoki. To co mnie ogromnie w tym kraju urzeka to to, że łączy w sobie widoki gór i morza. Nie trzeba w związku z tym wybierać - tak jak w naszym kraju - czy chciałoby się pojechać w góry czy nad morze, ponieważ w tej części Chorwacji to się nierozerwalnie ze sobą łączy.
 
Będąc na Riwierze Makarskiej mieliśmy już blisko żeby odwiedzić Split i Dubrownik:


Split:

 
 

 
 






Dubrownik:
 
 
 






 
Przy okazji zobaczyliśmy kawałek Czarnogóry:



 
 
I wyspę Hvar:
 
 
 

 
 
 
 
 
Ze względu na to, że wyspa Hvar nazywana jest "lawendową wyspą" miałam wielką nadzieję, że zobaczę na niej fioletowe pola lawendy, podobne do tych w Prowansji. Ale niestety takim widokiem można się cieszyć trochę wcześniej, ponieważ kwitnie w czerwcu i w lipcu. Jednak i tak na brak lawendy nie można narzekać, ponieważ jest sprzedawana w ozdobnych woreczkach na licznych przydrożnych straganach. Jazda po wyspie samochodem jest niezapomniana, ponieważ droga biegnie przez góry, pełne winnic doliny i wzdłuż przepaści nad samym morzem - podobno Hvar jest znany z niebezpiecznych i krętych dróg. Na wyspie koniecznie trzeba zwiedzić miasto Hvar, Stari Grad ( najstarsze miasto na wyspie) i Jelsę.
Miasto Hvar:

 
Stari Grad:


 
Jelsa:
 
 



Riwiera Makarska:
 





 


 
 
 
 
 
 
 
 


1 komentarz: